Wakacje są najlepszym czasem, żeby spędzić wczasy w siodle. Nauka jazdy konnej latem jest o wiele łatwiejsza niż w innych porach roku. Zwierzęta są w tym okresie dużo bardziej spokojne i chętne do współpracy. Mają sporo cierpliwości dla kursantów.
Jeśli spodoba nam się ta forma rozrywki, rekreacji, to zimą zarezerwujemy sobie kolejny pobyt. Wówczas dojdzie kolejna atrakcja - kuligi, śpiewanie przy ognisku, picie grzanego wina, itd.
Jazda konna tylko na pierwszy rzut oka wydaje się bardzo trudną sztuką. W rzeczywistości nauka komunikowania się z koniem (bo w gruncie rzeczy dosiadanie i jeżdżenie na grzbiecie zwierzęcia jest formą współpracy dwóch partnerów) przebiega szybciej. Trzeba tylko słuchać rad prowadzącego i traktować konia przyjacielsko, a nie jako wroga. Zwierzę to z natury rzeczy jest spokojne i tylko w wyjątkowych sytuacjach wykazuje bardzo nerwową postawę.
Wczasy w siodle w zupełności wystarcza na opanowanie na przyzwoitym poziomie umiejętności jazdy konnej. Nie czekajmy więc, tylko rezerwujmy termin. Nie trzeba martwić się o sprzęt. Wszystko jest na miejscu.
Przed wejściem na konia instruktor pokaże elementy uzdy, zasady siodłania, obchodzenia się ze zwierzęciem. Przygotowanie rumaka do jazdy oraz oczyszczenie jest bardzo ważną kwestią. W końcu my też zawsze się do czegoś przygotowujemy i dbamy o higienę.